Dawno nie robiłam kwadratowych kartek, ogólnie dawno przy quillingu się nie relaksowałam. Wczoraj się nadarzyła okazja i mimo choroby kilka zrobiłam, między innymi te:
Z możliwością zmiany wg potrzeb na np. kartkę dla babci ;)
I kartka druga baaardzo mocno inspirowana moją wcześniejszą (klik):
Zdjęcia prześwietlone trochę, ale cóż. Korzystam z chwili wolnego i lecę do puzzli, bo zgłosiłam swój udział do Światowych Dni Puzzli, czas do końca lutego, więc pora rozłożyć matę i za 2000 z widoczkiem z samą zielenią i niebieskim się zabrać ;) Niestety nie miałam innych do wybory, bo moja kolekcja 1000 się nie liczy.
Jakie śliczne. Lubię coś innego, nowego. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ostatnio sporo kombinowałam (ostatnio czyli kilka tygodni temu), ale części nie zdążyłam sfotografować przez awarię aparatu. Te drugie to powrót do kartki z 2012 jeszcze, ale się spodobała i miałam podobną zrobić.
UsuńBardzo-bardzo-bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńDziękuję, taki komplement od Ciebie jest dla mnie szczególnie cenny :)
Usuń