Powoli się coś wyłania, ale na razie dużo czasu jej nie poświęciłam, bo chciałam najpierw uporządkować muliny. No i Mikołaj jest bardzo absorbujący. Podoba mi się cieniowanie w sepii, ale wyszywanie prawie identycznymi kolorami na dłuższą metę jest monotonne, więc będę sobie przerywała mniejszymi kolorowymi haftami. Obecnie metryczka prezentuje się tak:
Poczekam za więcej, bo nie mogę zgadnąć ,co to za wzór.
OdpowiedzUsuńWzór pokazywałam we wcześniejszym poście [tu]. Dziękuję za odwiedziny.
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuń