Powstało też 12 cm smocze jajo :) Przez niektórych zwane pisanką lub... szyszką. Wielofunkcyjny twór, może zdobić wielkanocny stół i choinkę praz półkę wielbiciela fantasy :D
Jestem oficjalnie uzależniona od karczochów, pocieszający jest fakt, że niedługo święta i po nich już jaj nie będzie więcej (w tym roku). W końcu Wam pokażę prawie skończony haft :)
Oba bardzo ładne:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńSmocze jajo wymiata!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwszystkie jaja tu są takie wiosenne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, w dużej mierze do tego zmierzałam, choć nie zawsze ;)
UsuńPiękne i tak precyzyjnie zrobione:)
OdpowiedzUsuń