Pierwsze podeście do techniki pergaminowej. Bardzo mi się podoba, ale sporo się muszę nauczyć. Serca z wstążką innego koloru na ślub znajomych wg projektu Anny Tomczak. Wymiar prawie A5. Zdjęcie robione na szybko. Ślady kleju później mniej widoczne i jeszcze się prostowała pod encyklopediami ;) Na górze i dole też wycięte ozdobnymi nożyczkami.
I druga na święta. Tasiemka kryje miejsce sklejenia. I tu mam pytanie czym najlepiej sklejać, żeby śladów nie było? Do tej pory stosowałam Magic, ale tu mogą powstać "mokre" plamy. Wprawdzie nakładałam go w miejscach wytłoczonych, więc prawie nie widać, ale efekt mnie nie satysfakcjonował.
Zrobiłam jeszcze kilka kalek (dwa różne obrazki Maryi z Dzieciątkiem i choinkę), ale nie chcę ich na razie przyklejać. Mam nadzieję, że ktoś w komentarzu podpowie jak łączyć kalkę z papierem by śladu nie było. Taśma dwustronna też nie jest dobrym rozwiązaniem. Liczę na Waszą pomoc!
Są przepiękne ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńCudne są. Już kiedyś się zachwycałam takimi karteczkami na innym blogu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKarteczki są bombowe. Nie mogę wyjść z podziwu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńtechnika pergaminowa? lecę szukać w wujku Google jak to się robi :D extra :D
OdpowiedzUsuń